Czy warto lecieć na Cypr zimą? Jaka jest wtedy pogoda? Czy jest szansa na kąpiele? To chyba najczęstsze pytania, jakie zadają sobie ludzie przed podjęciem decyzji o zimowym odwiedzeniu tej wyspy. I choć pogody nie da się do końca przewidzieć, to jednak na pewno nie będzie to zmarnowany czas.
Cypr nigdy nie był moim kierunkiem marzeń. Latem jest tam dla mnie zbyt gorąco. A zimą... Cóż, zakładałam, że poza plażami wyspa nie ma nic do zaoferowania. Po tygodniowym grudniowym pobycie stwierdzam, że się myliłam 😜 Plaże to największy atut Cypru, ale zdecydowanie nie jedyny.
ZALETY GRUDNIOWEGO CYPRU
Uff, nie jest tak gorąco
W grudniu, mimo że jest duże prawdopodobieństwo wysokiej temperatury, to na pewno nie będzie sierpniowych upałów. A to oznacza, że:
- nie poparzysz się na słońcu (choć używanie kremu z filtrem i tak zalecam)
- masz możliwość zwiedzenia wyspy w bardzo przyjemnej temperaturze.
Jeśli chodzi o tę drugą kwestię, jest to na pewno świetna wiadomość dla tych, którzy od wyjazdów zagranicznych oczekują czegoś więcej niż smażing plażing. Nie zwiedzaliśmy wyspy jakoś bardzo intensywnie, nie przeszliśmy wielu kilometrów, ale fakt, że z nieba nie lał się żar, umożliwił nam choć takie zwiedzanie. Nie wyobrażam sobie tam trekkingu latem.
Według Internetu temperatura na Cyprze w grudniu wynosi mniej więcej 20-22 stopni Celsjusza. Woda ma około 2 stopnie mniej. Wieczorem temperatura spada do 9 stopni. My wbiliśmy się idealnie w te statystyki. W słoneczny dzień odczuwalna temperatura była zdecydowanie wyższa.
Hurra, trochę słońca!
Kiedy u nas mróz, śnieg i minusowe temperatury, na Cyprze cieplutko, przyjemnie, słoneczko. Dla mnie bomba! Bardzo nie lubię zimna i taka ucieczka od mrozu (gdziekolwiek 😎) w czasie zimy jest zawsze cudowną alternatywą 😁 Nawet jeśli zdarzy się deszczowy dzień, na pewno będzie cieplej niż w Polsce. Poza tym jeśli pada w jednym miejscu, warto po prostu przejechać kilka czy kilkanaście kilometrów dalej i cieszyć się ciepłem.
Jak pisałam, my mieliśmy cudowną pogodę przez cały tydzień. Zdecydowanie grudzień na Cyprze to czas, kiedy plażowanie jak najbardziej jest realne.
Brak tłumów
Jeśli nie lubisz walczyć o miejsce na plaży w pierwszej linii od brzegu, w grudniu będziesz zachwycony 😄 Zdarzało się, że na plaży byliśmy tylko my i... szum fal i palm... Jeśli nawet ktoś nam towarzyszył (najwięcej wypoczywających było na plaży Nissi), to zazwyczaj tylko kilka osób i bez problemu można było się tak ulokować, żeby być z dala od innych.
Brak tłumów to też spokojniejsza eksploracja innych miejsc - starówek, klasztorów, muzeów. Dzięki temu, że w grudniu jest zdecydowanie mniej turystów zwiedzanie staje się bardziej osobiste, kameralne, niewymuszone przez tempo poruszania się innych. Ja akurat bardzo to lubię!
Ceny
No i teraz się przyznam - to był właśnie ten argument, który sprawił, że w grudniu pojawiliśmy się na Cyprze, mimo że nigdy wcześniej nie brałam go pod uwagę jako cel rodzinnych wojaży. Poza sezonem, wiadomo, wszystko jest tańsze - loty, noclegi, wynajem samochodu. W naszym przypadku to naprawdę były fajne ceny, ponieważ za lot zapłaciliśmy 210 zł za osobę, a za wynajem auta na 7 dni około 700 złotych już z ubezpieczeniem. Spaliśmy w dwóch hotelach i tam też otrzymaliśmy superceny - apartament ze śniadaniem i kolacją kosztował mniej niż dwuosobowy pokój w jakimkolwiek większym polskim mieście (bez wyżywienia).Flamingi
Zimą jest bardzo duże prawdopodobieństwo zobaczenia flamingów. Występują one w miesiącach zimowych na słonych jeziorach Cypru. Głównie widywane są w dwóch miejscach: na brzegach jezior w Larnace i Limassol. My zobaczyliśmy je tylko z oddali.
Świąteczny klimat pod palmami
Byliśmy zaskoczeni, jak bardzo Cypryjczycy przykładają się do nadania bożonarodzeniowego nastroju nawet w małych miejscowościach, gdzie rozstawione są szopki, figurki Mikołaja, choinki.
Ozdobione są promenady, ulice, place, ronda, budynki. Wieczorami naprawdę wygląda to super. Poza tym w kilkunastu miejscowościach funkcjonują tzw. wioski bożonarodzeniowe, czyli takie nasze jarmarki 😏
Śnieg
Zimą w górach Troodos bywa również śnieg. I nie jest to żadna rzadkość 😜 Jednego dnia zatem można kąpać się w morzu, a po przejechaniu kilkudziesięciu kilometrów rzucać się śnieżkami.
Do marca na Olimpie funkcjonuje nawet wyciąg narciarski.
CO CIĘ OMINIE, GDY ZDECYDUJESZ SIĘ NA CYPR ZIMĄ
Kąpiel w basenie
Woda w morzu jest chłodna, ale na krótkie kąpiele do wytrzymania 😉Niestety nie widziałam ochotników kąpieli basenowych. A więc jeśli kąpiel w basenie zewnętrznym w grudniu, to raczej tylko w podgrzewanym. Wybierając hotel, warto brać to pod uwagę.
Duży wybór otwartych lokali
Dla nas akurat to nie jest problem, ale zapewne dla wielu tak. A więc w grudniu większość restauracji, lokali rozrywkowych jest zamknięta. Nie oznacza to jednak, że nie będzie gdzie zjeść, posiedzieć wieczorem. Będzie. Wręcz do wyboru jest wieeeeele pustych stolików. Ayia Napa, a szczególnie Protaras, wyglądają jak wymarłe miasteczka. Cisza, spokój...
Długie plażowanie
Niestety dzień jest bardzo krótki. O 17.00 jest już ciemno. Przed zmierzchem robi się też już sporo chłodniej - a więc bluza na pewno się przyda.
Dobra pogoda i ciepłe morze
W lecie na Cyprze jest bardzo wysoka temperatura, deszcze padają rzadko, a jeśli już, to będzie krótki, orzeźwiający wieczorny deszczyk. Zimą już tej gwarancji niezawodnej pogody nie będzie. Może padać, wiać, ale też może być przez kilka tygodni bardzo cieplutko i słonecznie. Jedno jest pewne - pogoda będzie lepsza w tym czasie niż w Polsce.
Latem woda w morzu jest jak zupa 😊(tak przynajmniej słyszałam 😀), w grudniu... jak w Bałtyku w wakacje.
Plaża Fig Tree Bay |
👇Na Cyprze warto zobaczyć👇
Komentarze
Prześlij komentarz