Bawaria posiada swój niepowtarzalny klimat. Każdemu zapewne kojarzy się z zielenią, miasteczkami z pięknymi kamieniczkami, piwem i regionalnym strojem niemieckim. Sielanka. Bawaria to również wielokulturowość, zgiełk i prędkość życia - to właśnie zaobserwowaliśmy w Monachium.
Wylot do Monachium był nie tylko naszym pierwszym lotem, ale w ogóle pierwszym wyjazdem zagranicznym. Przybyliśmy tu na zaproszenie znajomego, więc wybór odwiedzonych miejsc spadł właśnie na niego. Ten weekend spędzony w Bawarii otworzył nieco nasze ciasne spojrzenie na wyjazdy zagraniczne. Jacku, gdyby nie ty, nadal podróżowalibyśmy tylko w marzeniach!
|
Lotnisko w Monachium (2015 r.) |
STADION PIŁKARSKI ALLIANZ ARENA
Chyba każdemu mężczyźnie Monachium kojarzy się właśnie ze stadionem, w którym kopie nasz Lewandowski. To tutaj gra drużyna Bayern Monachium oraz reprezentacja Niemiec. Obiekt naprawdę robi wrażenie. Jest ogromny. Podobno to jeden z najnowocześniejszych stadionów piłkarskich na świecie (za londyńskim) - wierzę!
|
Stadion piłkarski w Monachium |
My pożałowaliśmy pieniędzy na bilety i obejrzeliśmy stadion tylko z zewnątrz oraz wewnątrz mogliśmy z daleka podpatrzeć murawę. Do tej pory uważam to za w pełni satysfakcjonujące zwiedzanie 😀 Aczkolwiek Julek do tego czasu dowiedział się już, kim jest Lewandowski i teraz być może już chciałby wejść do jego szatni 😏 Mnie to do szczęścia absolutnie nie jest potrzebne. Nie muszę też zasiadać na jednym z 57 343 dostępnych miejsc siedzących (dodatkowo stojących jest 13 794).
|
Przed stadionem Allianz Arena |
Gdybyś chciał tutaj zaparkować, to nie bój się, starczy miejsca - czteropoziomowy parking zapewnia 10 500 miejsc! Jest to największy parking w Europie!🙉
CENTRUM WYSTAWOWE BMW
(BMW WELT)
Nie powiem, żebym była zachwycona, gdy znajomy zapoznał nas z kolejnym punktem zwiedzania. BMW? Dlaczego? Wolę stare kamieniczki lub piwo w fajnej kafejce (no dobra, mając dzieci na karku, to pozostać muszę przy kamieniczkach 🙉)... Tak czy inaczej - motoryzacja mnie nie interesuje.
|
Główna siedziba BMW ma 101 m i kształt silnika czterocylindrowego |
Dlaczego miejsce wybroniło się w moich oczach? Ponieważ
rzeczywiście nawet osoby niezainteresowane czterema kółkami znajdą coś
dla siebie. Co ważne, obiekt jest bardzo nastawiony na rodziny z dziećmi
- jest dużo miejsc przygotowanych specjalnie dla najmłodszych, gdzie mogą na
przykład spróbować swoich sił za kółkiem.
|
Budynek BMW Welt ma również oryginalny kształt |
|
Budynki BMW zdecydowanie przyciągają uwagę |
Znajdują się tu naprawdę wszelkie pojazdy... Zarówno te najnowsze, które można zakupić (do wszystkich można wsiąść), jak i te dla koncernu już historyczne.
|
Pojazd dla aktywnej mamy |
|
No i coś markowego dla najmłodszych piratów drogowych |
Wejście do BMW Welt jest bezpłatne i obejście całego obiektu może zająć ok. 2 godz. Niedaleko znajduje się Muzeum BMW (wystarczy przejść specjalną kładką), do którego wejście jest już biletowane.
MONACHIUM JAKO MIASTO
Po obejrzeniu stadionu i BMW Welt wybraliśmy się do centrum Monachium. Miasto mogliśmy oglądać z okien samochodu oraz podczas spaceru, który niestety skrócił nam deszcz...
|
Isartor - średniowieczna brama miejska |
Jakie są moje odczucia dotyczące tego miasta? Otóż ogromnym zaskoczeniem była wielobarwność mieszkańców. I nie chodzi mi tutaj tylko o kolor skóry (ale też), ale o indywidualny styl - ubierania, czesania... Do tej pory nigdzie nie spotkaliśmy takich indywiduum jak wtedy w Monachium. To pozwala wysnuć wniosek, że jest to bardzo wyzwolone i tolerancyjne miasto, gdzie każdy może być, kim chce (tzn. że po wojnie czegoś się nauczyli?).
|
Fontanny to my lubimy! |
|
Maximilianeum (tutaj mieści się Landtag Bawarii) |
Zdobnictwo na budynkach na Placu Mariackim (Marienplatz) jest niesamowite. Poza tym miejsce zupełnie mnie nie oczarowało... Może przez ten tłum.
|
Tak, wiem, zdjęcie nie jest szałowe, ale nie mamy innego :) |
W wielu częściach miasta widać bogactwo i prestiż - nowoczesne budynki, markowe sklepy, ludzie luksusowo ubrani...
Ale są też miejsca, do których lepiej się nie zapuszczać. Spójrz na przykład na poniższe zdjęcie😏
|
No dobra... Menel ze zdjęcia był z nami. A dokładniej my z nim :) |
Co jeszcze będzie mi się kojarzyć z Monachium? Tłumy, tłumy, wręcz dzikie tłumy... Ale jak wszędzie - również w takim dużym mieście - można znaleźć ciszę, spokój i... trochę błota tylko dla siebie!
|
Nad brzegiem Izary. W tle kościół św. Maksymiliana |
Albo zażyć kąpieli ;)
|
Fontanna Wittelsbachów - jedna z najstarszych w Monachium |
Warto pochodzić po wielu ulicach Monachium - nie tylko w ścisłym centrum - wtedy dopiero rzuca się w oczy różnorodność tego miasta.
|
Jest to zdjęcie sprzed 5 lat - bojowy charakter Julka nie uległ zmianie ;) |
👇Może cię zainteresować👇
Komentarze
Prześlij komentarz