Eze - miasto, w którym czas się zatrzymał

Pół godziny drogi od nowoczesnej i gwarnej Nicei na wysokiej skale znajduje się urocza historyczna miejscowość. Cała z kamienia.

Eze jest jednym z najpiękniejszych miast, jakie widziałam (równorzędne miejsce z Rovinj, a tuż za Wenecją). Kamienne budynki, uliczki... Nie można się nie zachwycić!

 HISTORIA

Eze zamieszkiwali już Fenicjanie (którzy czcili tu boginię Isis), następnie Rzymianie (Gdzie ich nie było?). Później właścicielami byli Maurowie, Francuzi czy Turcy. Na stałe miasto należy do Francji dopiero od 1860 r.


W XIV w. zbudowano tu zamek, który 4 wieki później Ludwik XVI kazał zniszczyć (pozostały tylko fragmenty). Rozebrano również cześć murów obronnych.
Na samym szczycie Eze znajduje się fragment oryginalnej zabudowy (zapewne cysterny na wodę). Co ciekawe, pod domami znajdują się piwnice, w których trzymano kozy, owce czy osły.  

TROCHĘ O ZWIEDZANIU

Najlepiej zaparkować na płatnym parkingu przy restauracji, bezpośrednio przed wejściem do miasteczka (mapa). Wstęp jest darmowy. 

Ze wzgórza, na którym znajduje się zabytkowe Eze, rozpościera się piękny widok.


Do zwiedzania nie potrzeba żadnej mapy czy planu. Miasteczko jest maleńkie. Można je obejść w 20 minut. Nie rób jednak tego! Delektuj się każdym elementem! Tu naprawdę czuje się magię!



W większości domków znajdują się galerie, knajpki, sklepy z rękodziełem czy jubilerskie. Żadnej tandety. Wszystko zachowane jest w średniowiecznym klimacie. Są nawet pokoje hotelowe! Marzę o spędzeniu tam wakacji!



Uliczki w Eze prowadzą po schodach. Na samej górze znajduje się ogród egzotyczny. Niewielki, ale z pięknym widokiem. Podobno. My tam nie wchodziliśmy. Cena biletów (6 euro dorosły, dzieci do 12 lat za darmo) nas odstraszyły. Byliśmy w podobnym ogrodzie w Monako, więc na ten już szkoda nam było pieniędzy.


Jest tutaj także kościół Wniebowzięcia Najświętszej Marii Panny. Pochodzi z XVII w. Stojąc przed nim, widzi się najwyższy punkt Eze (ten z ogrodem).

 
Ale stąd też jest niezły widok.


Eze jest naprawdę magiczne. Jego klimatyczne uliczki sprawiają, że spacerując, przenosisz się do zupełnie innego czasu. Miejsce jest przepięknie odrestaurowane. Gdyby te kamienie mogły mówić... No cóż, teraz pewnie powiedziałyby: "Mamy dość tych selfików! Dajcie odpocząć!".
W okolicach Eze jest kilka punktów widokowych, ścieżka spacerowa Nietzschego oraz fajna plaża Plage Mala.

👇Na Lazurowym Wybrzeżu warto zobaczyć👇







Komentarze